Forum Volvo

Kolejna wtopa...

Czemu wtopa? Jawność, również tego typu błędów, warto postrzegać jako element budowania marki. Taniej napewno byłoby ukryć taką usterkę niż obciążać serwis bezpłatną naprawą. Zagrożenie procesami sądowymi przy tego typu usterce jest żadna. To nie poduszki czy nieszczelny zbiornik paliwa.
Chyba, że znasz auto całkowicie bezawaryjne.

I tu masz rację.
niezawodna toyota skrzętnie ukrywała problemy z przekładniami kierowniczymi, pierścieniami w benzynach i wadliwych dieslach 2,2 avensisach ...
awantury nie było mimo braku akcji serwisowej, a wizerunek lidera niezawodności pozostał

radeksc pisze: ↑

2020-09-23, 00:47

Czemu wtopa? Jawność, również tego typu błędów, warto postrzegać jako element budowania marki.

Ponieważ zawiódł system kontroli jakości, wewnętrzne procedury. W wypadku niedokręconych wycieraczek to może być (ale nie musi, mogło przecież coś innego pójść nie tak)brak kalibracji wkrętarek dokręcających wycieraczki, kłania się TPM. Owszem, to nie jest wpadka na miarę Forda Pinto, albo Chevroleta, ale psuje wizerunek firmy, która kiedyś słynęła z solidności.

radeksc pisze: ↑

2020-09-23, 00:47

Chyba, że znasz auto całkowicie bezawaryjne.

Obaj wiemy, że takich nie ma.
Ale jakimś wyznacznikiem może być ilość przywołanych do serwisu samochodów danego modelu/marki w stosunku do całkowitej ilości wyprodukowanej danego modelu.

woocash2 pisze: ↑

2020-09-23, 21:51

Ponieważ zawiódł system kontroli jakości, wewnętrzne procedury.

Nie ma procedur zapewniających pewność 100% jakości procesu ( Lexus czy Rolls ). Fakt, że chodzi o jego skalę Czemu wiemy o akcji serwisowej tych dwóch marek? Po to bardzo ważny przekaz dla przyszłego klienta. Nie dyskutujemy na temat awaryjności marki tylko na temat jej transparentności.
A lean management mnie kompletnie nie przekonuje. Tayloryzm w nowej odsłonie.

radeksc pisze: ↑

2020-09-23, 00:47

Chyba, że znasz auto całkowicie bezawaryjne.

Oczywiście, że są....służbowe


Ale poważnie podchodząc do tematu to po vagowskim dieselgate mało który producent chce ukrywać wady, które mogą wpłynąć na użytkowanie aut.

zenek30 pisze: ↑

2020-09-23, 00:47

niezawodna toyota skrzętnie ukrywała problemy z przekładniami kierowniczymi, pierścieniami w benzynach i wadliwych dieslach 2,2 avensisach ...

Nie tylko to ukrywa. Słyszałem od znajomego byłego już serwisanta Toyoty, że dużo akcji przeprowadzają po cichu przy okazji obsługi pojazdu, tak żeby klient nie wiedział. Chodzi o akcje, których ogłaszać nie muszą bo niema zagrożenia dla bezpieczeństwa. Robią tak po to, żeby nie psuć sobie statystyki i być "liderem niezawodności"

radeksc pisze: ↑

2020-09-23, 00:47

Czemu wtopa? Jawność, również tego typu błędów, warto postrzegać jako element budowania marki. Taniej napewno byłoby ukryć taką usterkę niż obciążać serwis bezpłatną naprawą.

tak? to czemu przez tyle lat dalej nie przyznają się do wadliwych zamków które uniemożliwiają otwarcie ich w V40 2 gen przecież to zgraża bezpieczeństwu bardzie niż wycieraczka. a problem jest masowy opisywany na forach krajowych i zagranicznych

zenek30 pisze: ↑

2020-09-22, 08:20

https://www.bankier.pl/moto/masowa-uste ... rawy-8153/

Ja w każdym razie mam zaproszenie do serwisu w celu usunięcie usterki w układzie chłodzenia w ramach w/w akcji serwisowej..
Wg ASO, zajmie to ok. 2,5 - 3 godzin, usługa bezpłatna ma się rozumieć.