Forum Volvo

Potrzebuję się poradzić Was ludziska mi przychylne, czy ma ktoś pojęcie o sterowaniu wtryskiem gazu. Muszę pozbyć się Blosa i włożyć wtrysk i nie wiem czy brać się samemu za to. Ma ktoś możliwość załatwienia takiego całego układu wtrysku gazu z jakiegoś autka?? Nowe jest za drogie, potrzebuję sterowanie, oraz wtryski, ew. jeszcze reduktor

Czemu wywalasz blosa?

Kup używane, i sobie zamontuj.
Zapewne zrobisz to lepiej, niż 90 procent z reguły domorosłych, choć koncesjonowanych gazerów.

Niemal wszyscy producenci sterowników instalacji sekwencyjnych publikują instrukcje montażu sformułowane niemal "jak krowie na rowie", i korzystajac z nich nie sposób się pomylić.

Moja jedyna uwaga dotyczy montażu dolotu gazu do kolektora ssącego:
Należy poświęcić parę godzin, by go zdjąć, powiercić, pogwintować, i zamontować dopiero po dokładnym oczyszczeniu z opiłków.

I jeszcze jeden drobiazg:
Jako, że mamy MPI, czyli wtrysk jednoczesny, szukaj centralki obsługującej ten tryb, a dużym ułatwieniem montażu jest podłączenie się tylko do jednego wtryskiwacza, choćby instrukcja sugerowała co innego...

Poczytaj w instrukcji montażu, jakie zawory (wtryskiwacze), reduktory, i inne istotne elementy osprzętu są zalecane do danej centralki, by uniknąć notorycznego zapalania się kontrolki usterki silnika, i innych przykrych niespodzianek.



Zyniu: Nie po to nasze silniki maja komputery, byśmy cofali się do epoki choćby nie wiem jak dobrych gaźników.

Problem nie leży w tym, że jest to gaźnik. Ściąg rure pomiędzy filtrem, a przepustnicą i zobacz jaki masz dolot. Teraz oglądnij BLOSa, nawet na full-otwartej przepustnicy. Będziesz wiedział o co chodzi. Blos może jest i dobry, ale do silników 1.6, a nie 2.5... Aleksiasty, czy jesteś w stanie pokierować mnie, gdzie mogę dostać taką instalację?? Ja nie wiem już gdzie szukać a sprawa pilna, Volvo umiera

Przeszukaj allegro.
Nie wiem, czy zakup całego kompletu jest lepszy, niż dobór elementów najlepiej dopasowanych do sterownika.

Ja kupiłbym nowy reduktor, i wtryskiwacze, a reszta może być używana, oczywiście poza rurami , które kupuje się "z metra"

kwaku85, na jakieś stronie wyczytałem, że takiego blosa do większych silników się rozwierca

venom pisze:na jakieś stronie wyczytałem, że takiego blosa do większych silników się rozwierca

Pierwsze słyszę. Były kiedyś dwa typy blosów - do małych i do dużych silników. Niestety te do dużych pojemności są już nieosiągalne. Z tego co wiem jakimś rozwiązaniem może być zamontowanie dwóch gaźników, ale wyregulowanie ich na 5 cylindrów może być więcej niż kłopotliwe.

blosy ludzie montują do pojemności typu 3.0 (omegi), 4.0 w jakiś toyotach itd...

kwaku85, poszukaj na allegro, jakiś stacjach utylizacji pojazdów za rozbitkami z gazem - tylko minimum v6 chyba (czy volvo ma wtrysk full-group? mpi to multi point injection, ogólnie wtrysk wielopunktowy...)

zyniu,

Nie ma czegoś takiego jak blos pod komputer i nie. Jest tylko 1 rodzaj blosa, w dwóch rozmiarach (taki do 150 KM - po obrobieniu i portingu wydala do ok. 200 KM) i taki do 250 KM (wydala do 300 KM jak rozdłubać). Można stosować 2x mały zamiast duży (te duże są już praktycznie nie do kupienia niestety).

całość http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=5828" onclick="window.open(this.href);return false;

o blosie http://www.mapet-tuning.com/sklep/gaz/blos.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;

zork, akurat nasze dwudziestozaworowe mają LHjetronik3.2 z jednoczesnym otwarciem wszystkich wtryskiwaczy.
Uturbione 5204, i 5234 mają Fenixa z pełną sekwencją.

Aleksiasty pisze: akurat nasze dwudziestozaworowe mają LHjetronik3.2 z jednoczesnym otwarciem wszystkich wtryskiwaczy.

Pod koniec produkcji 850tki ( roczniki 96 i 97' ) pojawil sie, rownolegle do wciaz stosowanego LH-Jetronica, Motronic 4.4, ktory oferowal sekwencyjne sterownie wtryskiem...

pozdrawiam

[ Dodano: 2008-02-24, 15:34 ]
kwaku85, Mysle, ze przede wszystkim powinienes samokrytycznie zweryfikowac to co napisales tutaj :
http://volvoforum.pl/topics63/850-zaloz" onclick="window.open(this.href);return false; ... htm#106878

..a tak w temacie ..90% sukcesu to wlasciwy dobor elementow, reszta to juz dosc podrecznikowa sprawa. Inna kwestia to kalibracja - tutaj pomocna jest hamownia obciazeniowa + analizator spanin... jak sie nie ma do takowego zestawu dostepu to pozostaje metoda prob i bledow.

pozdrawiam i zycze powodzenia

Ach tak, dzięki za przypomnienie, rzeczywiście, gafa jedna wielka mi się trafiła, nawet komputery pomyliłem Dalej kurcze nie mogę znaleźć tej instalacji, nie mogę trafić żadnego auta po dzwonie z gazem Już lecę tam sprostować temat blosa...

Blyskacz pisze:Inna kwestia to kalibracja - tutaj pomocna jest hamownia obciazeniowa + analizator spanin... jak sie nie ma do takowego zestawu dostepu to pozostaje metoda prob i bledow.

W sekwencji nie ma takiej potrzeby.
Wystarczy ustawienie ciśnienia na reduktorze, właściwego dla zainstalowanych dysz, a do tego wystarczy "pokładowy" analizator w postaci czujnika zawatrości tlenu w spalinach, potocznie zwanego sondą lambda.

A te "mapy wtrysku" ustawiane w jakimśtam zakresie, to w większości przypadków zwykły pic, podobnie, jak sól, i cytryna do tequilli. Autochtoni walą z gwinta...

Widziałem już jakieś centralki na allegro. ale nie wiem jak to podobierać. Na dobrą sprawę wystarczyłaby centralka na 1 cylinder Załóżmy że posiadam już butlę, przełącznik gaz-bzyna, oraz doprowadzone rurki do silnika (stara instalacja),- to teraz wnioskuję że powinienem kupić jakikolwiek komputer gazu, który obsłuży 5 wtrysków full-group i wedle jego dokumentacji dobrać tylko reduktor i wtryski?? Czy coś pominąłem?? Co z lambdą i resztą podłączeń?? Na co zwrócić uwagę??

Aleksiasty pisze:W sekwencji nie ma takiej potrzeby.

Niestety jestes w bledzie - praktycznie zaden z elementow wchodzacych w sklad instalacji lpg ( i nie tylko ) nie posiada idealnie liniowej charakterystyki pracy stad konieczne sa korekcje ...
W oparciu o sygnal z sondy lambda nie jestes w stanie poprawnie dobrac korekcji dla pracy przy duzym obciazeniu - bedziesz wiedzial, ze jest bogato, ale nie bedziesz wiedzial czy wystarczajaco.. a moze juz za bardzo... itd.
Oczywiscie mozna tak jak to robi wiekszosc gazownikow - " autokalibracja " potem test drogowy.... jakos jedzie to ok - efekcie nie wykorzystuje sie mozliwosci instalacji i auta.
Prawda jest taka, ze dostepne instalacje gazowe to urzadzenia " uniwersalne " i jak wszystko co uniwersalne wymaga odpowiedzniego wkladu pracy, by nadawalo sie do czegos - oczywiscie jak ktos ma spore doswiadczenie, to i bez sprzetu dosc szybko "wstrzeli" sie w stosowny zakres, watpie jednak, by takowe autor watku posiadal....

co do tequili - ja tam wole zdecydowanie wersje z cytrynka i sola... najlepiej " po hiszpańsku "

pozdrawiam

A no, widocznie nie posiadam, ale mam już dość wszelakich magików, którzy przy tym aucie grzebią, bo mnie to za drogo kosztuje. Wiem jak zamontować wtryski, poradzę sobie z podłączeniem, do regulacji mogę już gdzieś podjechać, ale dobrać elementów za boga nie potrafię. Dlatego proszę o pomoc, chyba po to między innymi powstały fora, żeby ludzie nie musieli ciągle być na łasce takich "magików". Błyskacz, pomożesz?? Bo widzę że konkretna wiedzę posiadasz na ten temat

Blyskacz, W 850-kach jest coś takiego, jak czujnik tlenu, służący właśnie do korekcji na bieżąco składu mieszanki, zależnie od ciśnienia, jakości paliwa, stopnia zużycia wtryskiwaczy etc...

I nie ma żadnej gwałtownej potrzeby "strojenia" sterownika, w 99-ciu procentach bazującego na czasach wtrysku zadanych przez sterownik silnika, bo wymagania dotyczące składu mieszanki LPG/powietrze są bardzo zblizone do benzyna/powietrze w funkcji obrotów, i obciążenia silnika.


Zresztą, pokaż mi takich magików, którzy nawet dysponując hamownią, i analizatorem są skłonni za normalne pieniądze dostroić sterownik LPG w całym zakresie obciążenia, temperatury, i obrotów.

[ Dodano: 2008-02-25, 23:07 ]
kwaku85, Rzuć jakimś przykładem, a wspólnymi siłami spróbujemy skomponować w miarę sensowną instalację.

Ja jeżdżę na KME Diego, ale niespecjalnie mi się podoba, bo nie ma awaryjnego trybu uruchamiania na gazie, nawet przy 40-to stopniowym upale.
Drugim mankamentem jest brak funkcji automatycznego powrotu do zasilania LPG po krótkotrwałym spadku ciśnienia gazu, spowodowanym niewydolnością reduktora/parownika.
Przełączenie na benzynę w czasie jazdy też nie jest najprostszym zadaniem.
Na gaz przełącza się dopiero po lekkim kopnięciu pedału gazu, inaczej ciągnie na benzynie przez całe miasto...

Poza tymi wkurzającymi drobiazgami działa jak należy.

myle sie czy do instalacji sekwencyjnej nie potrzeba brac sygnalu z sondy, z tego co wiem to u mnie sekwencja zostala tak skalibrowana i dobrane dysze aby czasy wtrysku gazu i benzyny praktycznie sie pokrywaly, jak cos to mam dostep do gazownika z aso renault , gdzie zakladalem gaz zarowno do R19 II gen jak i sekwencje do v70 2.0 , jestem zadowolony zarowno z instalacji w r19 jak i w v70, w 19 instalacja przejechala juz ponad 200 tys a w volvo jakies 50 tys bez zadnych problemow. W razie czego jak zadacie konkretne pytanie moge spytac gazownika , ktory napewno odpowie.

kogut1235 pisze:myle sie czy do instalacji sekwencyjnej nie potrzeba brac sygnalu z sondy

Nie potrzeba.
Sygnał z sondy jest potrzebny do wstępnego ustawienia ciśnienia gazu.
Równie dobrze można skorzystać z dowolnego innego analizatora spalin, by uniknąć zbędnej ingerencji w instalację auta

kogut1235 pisze:z tego co wiem to u mnie sekwencja zostala tak skalibrowana i dobrane dysze aby czasy wtrysku gazu i benzyny praktycznie sie pokrywaly,

No, i właśnie o to mi chodziło, że całe te "czary-mary" z kalibracją polegają na niemal wiernym przełożeniu czasu wtryskiwaczy benzynowych na czas otwarcia zaworów gazowych.
Korekcja wprowadzana przez sterownik LPG dotyczy przede wszystkim bezwładności z natury większych, i cięższych elementów osprzętu gazowego, ale tego żaden komputer nie pokaże...

Ja nawet zacząłem tak kombinować kiedyś, żeby zrobić tylko przełączanie sygnału z wtrysków benzynowych, bezpośrednio przekaźnikiem na wtryski gazowe. Z tego co widzę byłoby to nawet możliwe, tylko musiałbym dobrać odpowiednie dysze Ja myślałem że lambda będzie szaleć po przełączeniu na gaz, myślałem że będą zupełnie inne warunki pracy lambdy na gazie. Czy w razie czego, sam taką mapę silnika mogę wstępnie ustawić?? Poszukam dziś po południu jakiegoś używanego komputera, pomożesz mi Aleksiasty podobierać to wszystko??

kwaku85 pisze:Ja myślałem że lambda będzie szaleć po przełączeniu na gaz, myślałem że będą zupełnie inne warunki pracy lambdy na gazie.

bo chyba będą, po to montuje się wszelakie emulatory lambdy...

LPG z racji mniejszej kaloryczności/wartości opałowej powinny mieć chyba dłuższy czas wtrysku, chociaż to można raczej wyregulować ciśnieniem i wydajnością wtrysków...

Kwaku, jest jeszcze takie przysłowie - chytry płaci 2x - żeby po eksperymentach nie wyszło tak że kupisz nowy "front" za 1x00pln

zork pisze:po to montuje się wszelakie emulatory lambdy...

Emulatory montuje się przy instalkach 2 gen. - przy wtrysku sie ich nie stosuje.

mój błąd

trza się dokształcić w temacie...

Aleksiasty pisze:W 850-kach jest coś takiego, jak czujnik tlenu, służący właśnie do korekcji na bieżąco składu mieszanki

.. i ten czujnik jest zupelnie nie przydatny w sytuacji o ktorej pisalem wczesniej - w warunkach znacznego obciazenia sterownik podaje czasy wtrysku z mapy, bez korekcji od sondy lambda, ktore to czasy beda srednio trafione dla lpg.

Aleksiasty, Jak slusznie zauwazyles sygnal z sondy jest sygnalem korygujacym a nie zasadniczym - stad zasadnicza wada instalacji IIgen - do sterowania wykorzystywany jest sygnal " po fakcie ".
Dokladne strojenie potrzebne jest, poza osiagami, rowniez ze wzgledu na funkcje adaptacyjne sterownika benzynowego - jak nie stworzysz poprawnej charakterystyki " mnoznika" ( dobranie cisnienia, srednicy dysz i wtryskiwaczy nie zapewnia uzyskania stalej zaleznosci w szerokim zakresie obciazen - konieczne sa korekcje ze strony elektroniki ) to w efekcie sterownik benzynowy przyuczy sie ( lub nie, w zaleznosci od tego jak wielkie sa rozbieznosci ) do warunkow pracy na lpg, co bedzie skutkowalo pogorszeniem pracy po przelaczeniu na benzyne ( do czasu ponownej adaptacji ) i tak w kolko...
co do magikow... nie wiem co rozumiesz poprzez " normalne pieniadze" wprawnemu mechanikowi zebranie kilkudziesieciu punktow charakterystyki nie zajmuje wiecej niz 15 - 20 min, do tego czas potrzebny na uwiazanie auta, podpiecie sprzetu.. w sumie w godzince powinno sie zamknac... czyli jakies 200-300zl jest imo normalna cena za taka usluge i z tego co wiem za tyle to robia.
.. na temat Diego nie bede sie dlugo wypowiadal - do starych silnikow z jednym torem sterowania od biedy sie nadaje... ale to raczej jeden z gorszych sterownikow lpg na rynku.

kwaku85, zaproponuj cos, okresl budzet, to cos wymyslimy ...skoro chcesz sie uczyc na swoich bledach

pozdrawiam

Blyskacz pisze:czyli jakies 200-300zl jest imo normalna cena za taka usluge i z tego co wiem za tyle to robia

Napisz, gdzie to robią, a chętnie sam pojadę, by dostroić, ale raczej z czystej ciekawości, bo zarówno spalanie, jak i osiągi całkowicie spełniają moje oczekiwania.

Według mijej wiedzy, LHjetronic 3.2 nie ma funkcji adaptacyjnych, i korzysta z map na stałe zaszytych w pamięci, i raczej nie występują tu zakłócenia związane z innymi warunkami pracy na LPG, nawet mocno niedostrojonej.

Nie wiem, jak ma się sprawa w nieco nowszych sterownikach typu Fenix, i Motronic.